Bank komercyjny - co to jest za bank?
Na co dzień rzadko zastanawiamy się, co tak naprawdę kryje się za słowem "bank". Ot, miejsce, gdzie trzymamy pieniądze, robimy przelewy, bierzemy kredyty. Wszystko działa, aplikacja śmiga, pensja wpływa na konto - więc po co drążyć temat? A jednak warto się zatrzymać na chwilę i zadać sobie jedno pytanie: czym właściwie jest bank komercyjny?
Czy to tylko nowoczesna wersja sejfu z przeszłości? Czy może skomplikowana maszyna finansowa, która ma wpływ nie tylko na Twoje oszczędności, ale i na całą gospodarkę? Bank komercyjny to nie tylko kolorowe logo i miły doradca za biurkiem. To instytucja, która działa według własnych zasad i choć oferuje nam różne "produkty", jej głównym celem jest jedno: zysk.
Ale czy to coś złego? Niekoniecznie. Bank komercyjny to z jednej strony strażnik Twoich pieniędzy, z drugiej gracz, który codziennie podejmuje finansowe decyzje warte miliardy. Co więcej, jego istnienie wpływa na wszystko: od kursu walut, przez ceny mieszkań, po Twoją zdolność kredytową. Chcesz wiedzieć więcej? No to zapnij pasy i zanurkujmy razem w ten świat cyfr, kont i kredytów!
Co to jest bank komercyjny - czyli nie charytatywny
Bank komercyjny - czyli nie charytatywny ... i to nie jest żart, tylko surowa prawda. Taki bank nie został powołany po to, by rozdawać pieniądze, wyciągać pomocną dłoń do każdego zadłużonego klienta ani fundować stypendia potrzebującym. Owszem, może czasem sponsoruje lokalny bieg czy sadzi drzewa. Jednak robi to raczej z powodów marketingowych niż z wewnętrznej potrzeby serca. Powód? Jego podstawowa funkcja jest prosta: zarabiać. I to konkretnie, konsekwentnie, systematycznie.
Jak to robi? Przede wszystkim bierze Twoje pieniądze i udostępnia je innym - oczywiście za odpowiednią opłatą. Ty wpłacasz środki na konto, bank daje Ci urocze 1% rocznie, a potem te same pieniądze pożycza komuś innemu, na przykład na kredyt gotówkowy z oprocentowaniem 10%. Różnica trafia do bankowej kieszeni. Niby uczciwie, bo przecież wszystko jest w regulaminie.
Niektórzy nie zdają sobie też sprawy, że banki nie trzymają pieniędzy w sejfie jak w filmach akcji. Nie ma tam worków z gotówką ani złotych sztabek dla każdego klienta. Zdecydowana większość środków to cyfry na ekranie. Wpłacasz 1000 zł - ale fizycznie te pieniądze mogą już "pracować" gdzie indziej. Udzielono nimi kredytu, wsparcia firmie albo zakupiono obligacje. To system zaufania. Bank wierzy, że nie wyciągniesz wszystkiego jutro. Ty wierzysz, że jeśli będziesz chciał to odda Ci je bez problemu.
To działa dopóki nikt nie panikuje. Dopóki wszyscy nie ustawiają się w kolejce do bankomatu, by wypłacić każdy grosz. Dlatego bank komercyjny to nie tylko instytucja finansowa. To także mistrz logistyki, przewidywania i psychologii. Musi umieć zarządzać nie tylko pieniędzmi, ale też ludzkimi emocjami, bo w tym biznesie zaufanie to waluta równie cenna jak gotówka.
A co się stanie jak wszyscy nagle będą chcieli wypłacić pieniądze? Bank nie będzie miał środków pieniężnych i najzwyczajniej w świecie, nie będzie w stanie ich wypłacić.
Usługi, które znasz i te, o których nie słyszałeś
Usługi, które znasz i te, o których nie słyszałeś, a może nawet nie podejrzewałeś, że istnieją! Bank komercyjny to nie tylko konto osobiste i karta z ładnym kolorem. To nie tylko miejsce, gdzie robisz przelewy albo wypłacasz pieniądze z bankomatu. Jasne, te podstawowe funkcje są ważne i korzysta z nich niemal każdy. Konto ROR, karta debetowa, lokata na 3 miesiące, kredyt gotówkowy, a może hipoteczny? To codzienność.
Ale to dopiero czubek finansowej góry lodowej. Bank komercyjny oferuje o wiele więcej. Tyle tylko, że nie reklamuje wszystkiego na bilbordach, bo nie wszystko jest dla każdego. Słyszałeś o faktoringu? To usługa dla firm, które nie chcą czekać 60 dni na zapłatę od kontrahenta. Bank wykupuje od nich fakturę i daje pieniądze "od ręki". A gwarancje bankowe? Dzięki nim przedsiębiorca może podpisać poważny kontrakt, bo bank poręcza, że wywiąże się z umowy. Są też akredytywy, leasing, kredyty inwestycyjne, rachunki escrow (zabezpieczenie finansowe pomiędzy sprzedającym a kupującym), produkty strukturyzowane ... lista jest naprawdę długa.
Co ciekawe, wiele osób nie wie, że banki pośredniczą też w inwestycjach. Kupisz u nich jednostki funduszy inwestycyjnych, czasem akcje, obligacje, a nawet złoto w formie wirtualnej. Niektóre banki mają własne domy maklerskie, oferują konta IKE i IKZE, a nawet doradców finansowych - choć nie zawsze są to prawdziwi niezależni doradcy.
I jeszcze coś - usługi dla bogatych. Tak, są tacy klienci, dla których bank otwiera osobne wejście i daje im specjalnego opiekuna. Private banking to świat luksusu finansowego, o którym zwykły klient często nie ma pojęcia. Indywidualne doradztwo, planowanie sukcesji, zarządzanie aktywami wartymi miliony ... wszystko pod klucz i dyskretnie.
Więc następnym razem, gdy pomyślisz "bank to tylko konto", przypomnij sobie, że za tym kontem kryje się prawdziwa finansowa maszyna - oferująca usługi, które dla jednych są codziennością, a dla innych totalną abstrakcją.
Ciekawostka? Proszę bardzo. Największe banki komercyjne na świecie operują budżetami większymi niż PKB wielu państw. Tak, jeden bank może mieć w obrocie więcej pieniędzy niż cała gospodarka np. Węgier czy Finlandii.
Skąd banki mają pieniądze? I dlaczego je mają?
To jedno z tych pytań, które dzieci zadają dorosłym, a dorośli często nie znają odpowiedzi. Skoro bank nie produkuje niczego namacalnego, nie ma fabryk i magazynów, to skąd ma zyski? Odpowiedź - z naszych pieniędzy.
Bank zarabia przede wszystkim na odsetkach i prowizjach. Odsetki z kredytów, pożyczek, kart kredytowych – to jego podstawowe źródło przychodu. Jeśli bierzesz kredyt gotówkowy na 10 000 zł, to oddajesz np. 11 200 zł. Ten nadmiar trafia do banku (oczywiście po odjęciu kosztów). Do tego dochodzą opłaty: za prowadzenie konta, za kartę, za przelew zagraniczny, za powiadomienia SMS, za wszystko, na czym da się zarobić.
Ale to nie koniec. Banki inwestują. Lokują środki w obligacje, akcje, fundusze, nieruchomości. Oczywiście z głową - przynajmniej w teorii. Mają całe zespoły analityków, którzy analizują ryzyko, sprawdzają trendy i podejmują decyzje, które mają pomnażać kapitał. Niektóre banki mają też własne fundusze inwestycyjne lub domy maklerskie.
I jeszcze jedna ciekawostka - banki mogą tworzyć "wirtualne pieniądze". W momencie, gdy udzielają kredytu, tworzą tzw. pieniądz kredytowy, który nie istniał wcześniej. To nie znaczy, że mają go w sejfie - po prostu zapisują go na koncie klienta i tyle. Ten mechanizm jest legalny i powszechny, ale czasem wywołuje kontrowersje. Bo jak to - tworzyć pieniądze z powietrza?
Dlaczego banki komercyjne są ważne dla gospodarki?
Ktoś mógłby powiedzieć: "Po co mi bank? Mam gotówkę, nie potrzebuję kredytu". No dobrze, ale co z firmą, która chce zbudować nowe hale produkcyjne? Co z rodziną, która kupuje mieszkanie na kredyt? Co z osobą, która chce przechować oszczędności bez ryzyka zgubienia ich w domu? Bank to nie tylko pośrednik - to katalizator gospodarki. Bez niego wiele rzeczy by po prostu nie ruszyło.
Banki komercyjne finansują inwestycje, pobudzają konsumpcję, dają dostęp do kapitału. Gdy ktoś pożycza pieniądze, ktoś inny je zarabia - to prosta zależność. Bank pośredniczy w tym obiegu. A do tego stabilizuje system - przynajmniej wtedy, gdy działa uczciwie i pod nadzorem. W wielu krajach banki są ściśle regulowane, a ich upadek może mieć gigantyczne skutki dla całej gospodarki. Wystarczy przypomnieć kryzys z 2008 roku, który zaczął się właśnie od banków i kredytów hipotecznych.
Dlatego banki komercyjne to coś więcej niż placówki z kolorowymi logotypami. To instytucje, które stoją na straży finansowego porządku, albo też potrafią ten porządek mocno naruszyć.
Masz ochotę na więcej? Zobacz, co jeszcze dla Ciebie przygotowaliśmy:
- Czy płatność BLIKIEM jest bezpieczna?
- Domowe sposoby na tanie życie
- Obligacje skarbowe a ryzyko
- 5 rzeczy, które warto mieć zawsze w portfelu
- Czy jednoosobowa działalność gospodarcza to dobry wybór?