Co napisać w CV o sobie gdy jesteś uczniem?
Szukasz pracy, nie masz doświadczenia i zastanawiasz się, jak napisać dobre CV? Nie jesteś sam. Właściwie, większość ludzi kiedyś zaczynała od zera i jak się okazuje, oni też robią dobre kariery. Na początek warto sobie coś uświadomić, że dzisiejszy rynek pracy nie przypomina już tego sprzed 20 lat. Bezrobocie jest niskie, ofert jest sporo, a młodzi mają naprawdę wiele możliwości. Czasy, gdy ktoś chodził od sklepu do sklepu z papierowym CV przez dwa miesiące i nikt się nie odzywał minęły.
Oczywiście jeśli chcesz zacząć od fotela kierownika i wypłaty z sześcioma zerami, to możesz szukać i rok. I dwa, albo i jeszcze więcej. Jeśli jednak jesteś gotów zacząć od czegoś prostszego, złapać pierwsze doświadczenie i nauczyć się, jak działa świat pracy to jesteś na dobrej drodze.
Prawda jest taka: pracodawcy nie oczekują od uczniów wielkich osiągnięć. Oczekują natomiast chęci, zaangażowania i trochę ogarnięcia. Zobaczmy więc, jak napisać CV, które mimo braku doświadczenia zrobi dobre wrażenie i sprawi, że ktoś zadzwoni.
Zacznijmy od podstaw.
Dane kontaktowe - nie kombinuj
To najprostszy element CV, ale zaskakująco często psuty. Tu nie trzeba kreatywności, tylko jasności. Wpisz swoje imię, nazwisko, numer telefonu i adres e-mail. Tyle. Żadnych cytatów motywacyjnych, pseudonimów czy ozdobników.
I teraz najważniejsze - adres mailowy. Jeśli nadal używasz czegoś w stylu "misio_love_xd@..." - zatrzymaj się i załóż nowy, bardziej profesjonalny. Najlepiej coś w stylu: imie.nazwisko@email. Możesz dodać cyfrę, jeśli Twoje dane są już zajęte, ale niech to wygląda poważnie.
Numer telefonu? Sprawdź dwa razy, bo jeśli się pomylisz - nikt się do Ciebie nie dodzwoni, nawet jakby chciał.
I jeszcze jedno - nie dopisuj "Facebook: Kacper123" albo linka do TikToka. Chyba że jesteś twórcą i chcesz to pokazać.
Cel zawodowy – krótko, jasno i na temat
Nie musisz pisać elaboratu. Wystarczą dwa zdania, ale takie, które pokażą, że wiesz, po co składasz to CV. I że nie robisz tego tylko dlatego, że ktoś Tobie kazał tam składać. Zastanów się: co chcesz osiągnąć?
Szukasz pierwszej pracy na wakacje? Chcesz się czegoś nauczyć? Przetestować swoje umiejętności w realnym świecie? No to napisz to wprost. Na przykład: "Chcę zdobyć pierwsze doświadczenie w pracy z klientem i rozwinąć umiejętności organizacyjne." Albo: "Zależy mi na pracy, która nauczy mnie odpowiedzialności i współpracy z innymi."
Nie udawaj, że wiesz wszystko. Nie pisz: "Pragnę rozwijać się w strukturach firmy i wykorzystywać swoje kompetencje do osiągania celów organizacji." Nikt Ci w to nie uwierzy. Cel zawodowy ma być szczery i dopasowany do pracy, o którą się starasz. Zupełnie inaczej piszesz, jeśli chcesz pracować w kawiarni, a inaczej jeśli aplikujesz do biura rachunkowego.
Edukacja - teraz to Twoja mocna strona w CV dla ucznia bez doświadczenia
Nie masz jeszcze pracy? To nic. Masz szkołę i to właśnie ona świeci teraz najjaśniej w Twoim CV. Wpisz jej pełną nazwę, kierunek lub profil (jeśli jest), i lata nauki. Możesz też dopisać przewidywany rok ukończenia - jeśli nadal się uczysz. Przykład?
Liceum Ogólnokształcące nr 1 w ...
Profil matematyczno-fizyczny
2022–obecnie (przewidywane zakończenie: 2025)
Jeśli masz dobrą średnią to pochwal się nią, ale tylko wtedy, gdy naprawdę jest się czym pochwalić. Wpisanie "średnia 3,1" nie zrobi furory, no chyba że chcesz aplikować do szkoły przetrwania.
A może masz na koncie udział w olimpiadzie lub konkursach? Byłeś przewodniczącym klasy? Pomagałeś w organizacji wydarzeń szkolnych? To też warto dodać. Nawet takie rzeczy jak udział w akademii czy pomoc w bibliotece mają znaczenie.
Pamiętaj - na tym etapie edukacja mówi o Tobie najwięcej. Im więcej pokazujesz zaangażowania, tym lepiej to wygląda. Nawet jeśli nie masz jeszcze ani dnia przepracowanego w CV.
Umiejętności - tu naprawdę możesz zabłysnąć
To właśnie w tej sekcji możesz pokazać, że coś potrafisz. Nawet jeśli nigdy nie byłeś w pracy, bo przecież umiejętności zdobywa się nie tylko na etacie ale też w szkole, w domu, na zajęciach dodatkowych, albo w życiu.
Zastanów się: co potrafisz robić dobrze? Umiesz obsługiwać komputer? Świetnie ogarniasz Worda albo Excel? A może jesteś mistrzem organizacji szkolnych wydarzeń? Wypisz to!
Kilka przykładów:
- Dobra znajomość pakietu Microsoft Office (Word, PowerPoint)
- Umiejętność pracy w zespole i pod presją czasu
- Szybkie uczenie się nowych zadań
- Znajomość języka angielskiego (poziom B1)
- Umiejętność obsługi urządzeń biurowych (drukarka, ksero, skaner)
- Sprawne korzystanie z internetu i wyszukiwanie informacji
- Organizacja czasu - dzielenie nauki, hobby i obowiązków
- I pamiętaj: nie wymyślaj. Nie pisz, że jesteś ekspertem od grafiki, jeśli ledwo otworzyłeś Canvę, ale też nie zaniżaj siebie. Nawet pozornie "zwykłe" umiejętności mogą być bardzo cenne.
Dopasuj swoje umiejętności do tego, czego może potrzebować pracodawca. Chcesz pracować w kawiarni? Napisz, że masz dobry kontakt z ludźmi i jesteś punktualny. Aplikujesz do sklepu? Podkreśl dokładność i odpowiedzialność.
To miejsce w CV naprawdę działa na Twoją korzyść - więc wykorzystaj je dobrze.
Doświadczenie nieformalne - tak, to się liczy
Nie masz pracy w CV? To może masz z życia? Doświadczenie to nie tylko umowa i wypłata co miesiąc. To też wszystko, co robiłeś z zaangażowaniem nawet jeśli za darmo lub w domu.
Opiekowałeś się młodszym rodzeństwem? Pomagałeś tacie w warsztacie? Zbierałeś datki na organizację charytatywną albo brałeś udział w sprzątaniu parku z klasą? To są konkretne działania, które pokazują, że potrafisz działać, myśleć, organizować.
Opiekowałeś się młodszym bratem? To nie tylko zabawa i bajki, ale nauka cierpliwości, odpowiedzialności i organizacji. W CV możesz to opisać jako pomoc w opiece nad dzieckiem - z zaznaczeniem, że gotowałeś, wymyślałeś zabawy, dbałeś o bezpieczeństwo. Pomagałeś rodzicom w sklepie albo na działce? To też jest praca, może bez faktury, ale z wartością.
Brałeś udział w akcjach charytatywnych, sprzątaniu lasu albo zbiórkach dla schroniska? To również jest doświadczenie. Takie działania pokazują, że Ci się chce i potrafisz działać w zespole, że nie boisz się wyzwań. To lepsze niż puste CV bo mówi o Tobie coś konkretnego.
A może rozwozisz babci zakupy albo prowadzisz klasowe konto na Instagramie? To też warto wpisać - tylko zgrabnie to nazwij. Nie traktuj tych działań jako "mniej ważnych". Pracodawcy lubią ludzi, którzy są aktywni i coś robią, nawet jeśli jeszcze nie dostają za to pensji. To pokazuje charakter, a ten liczy się bardziej niż liczba godzin przy kasie.
Zainteresowania - tu możesz być sobą
Wreszcie sekcja, gdzie nie musisz udawać dorosłego. Tu nie trzeba wpisywać, że pasjonujesz się rynkami finansowymi jeśli tak naprawdę Twoją pasją są memy, origami i seriale o gotowaniu. Zainteresowania to świetna okazja, żeby pokazać, kim jesteś poza szkołą i obowiązkami. Pracodawcy też są ludźmi i chcą wiedzieć, z kim będą pracować.
Lubisz rysować? Powiedz o tym. Może tworzysz coś cyfrowo? Super. Gra na gitarze, pisanie opowiadań, fotografia, bieganie, gra w siatkówkę, kolekcjonowanie monet, nauka języków, składanie modeli - wszystko się liczy. Tylko jedno - nie pisz ogólników. "Muzyka, sport, film"? Każdy to lubi. Napisz konkretnie. Co za muzyka? Jakie sporty? Jaki film sprawił, że miałeś gęsią skórkę przez godzinę?
Zainteresowania mówią więcej, niż myślisz. Jeśli ktoś widzi, że lubisz działać, tworzysz coś z pasją, to zaczyna się domyślać, że możesz być fajnym człowiekiem do współpracy. A czasem to właśnie ta sekcja decyduje, że ktoś się odezwie, bo miał podobne hobby i się uśmiechnął, czytając Twoje CV.
Szata graficzna - nie kombinuj za bardzo
To nie konkurs na najładniejsze CV w galaktyce. Twoje dokumenty mają być czytelne, a nie oszałamiające fajerwerkami. Kolorowe tła, trzy czcionki na raz, serduszka w nagłówkach? To może wyglądać uroczo, ale nie w oczach rekrutera. Zwłaszcza jeśli zamiast przeczytać Twoje dane kontaktowe, musi się domyślać, gdzie one w ogóle są.
Postaw na prostotę. Jedna, maksymalnie dwie czcionki. Jasne tło, czarny lub granatowy tekst. Możesz dodać delikatny kolor w nagłówkach - błękit, szarość, ciepły beż ale tylko jako akcent - nie jako dominanta.
Nie musisz też robić CV od zera. W internecie znajdziesz gotowe szablony, np. w Canva.com, gdzie łatwo coś zmienić i wygląda to naprawdę porządnie. I co najważniejsze - nie zapomnij zapisać jako PDF. Wysyłanie CV w formacie .doc może się skończyć tym, że u pracodawcy wszystko się rozjedzie, a wtedy nici z dobrej prezentacji.
CV ma być przejrzyste i lekkie dla oka, bo jeśli ktoś musi się wysilać, żeby coś przeczytać, to najczęściej po prostu nie czyta.
Język - konkretny i pozytywny
Pisząc CV, nie musisz udawać profesora filozofii. Masz być zrozumiały, prosty i po prostu ludzki. Używaj słów, które coś znaczą. Nie wstawiaj zdań pełnych pustych fraz typu "pragnę realizować swoje aspiracje zawodowe poprzez synergię zespołu i rozwój potencjału". Brzmi jak z generatora CV sprzed dekady.
Zamiast tego napisz: "Lubię pracować z ludźmi", "Szybko się uczę", "Potrafię organizować proste wydarzenia", "Zależy mi na zdobyciu pierwszego doświadczenia". Krótkie, szczere, konkretne.
Unikaj też narzekania. CV to nie miejsce na "nie mam doświadczenia, ale może się nadaję" albo "nigdy tego nie robiłem, ale mogę spróbować". Nie. Zamiast tego pokaż, że jesteś otwarty. Napisz: "Chętnie nauczę się nowych rzeczy", "Mam motywację do działania", "Lubię wyzwania". To zmienia wszystko.
I jeszcze jedno - unikaj błędów. Literówki, zła interpunkcja, zdania bez ładu? To psuje efekt. Zanim wyślesz CV, przeczytaj je na głos, albo daj komuś do sprawdzenia. Czasem jedno słowo robi różnicę i może zadecydować, czy ktoś w ogóle zaprosi Cię na rozmowę.
Nie kłam w CV - to naprawdę się nie opłaca
Kusi? Dopisać, że znasz angielski na poziomie bardzo dobrym, chociaż ledwo pamiętasz "Good morning". A może chcesz napisać, że pracowałeś przy organizacji eventów, bo raz pomagałeś skleić balony na dzień sportu? Tylko że takie rzeczy bardzo łatwo wyjdą.
Pracodawcy nie są naiwni. Nawet jeśli coś brzmi ładnie (a raczej wygląda ładnie w tekście), to mogą to sprawdzić. Poproszą o przykład. Zadają pytanie po angielsku, albo po prostu dadzą Ci zadanie, które będzie wymagało tych "umiejętności".
I co wtedy? Stres, wpadka i koniec współpracy zanim się zacznie. Tylko dlatego, że chciałeś zaimponować na siłę. Nie warto. Prawda w CV to nie słabość, a uczciwość, a ta się opłaca, zwłaszcza gdy jesteś na początku drogi. Lepiej napisać "uczę się", "mam podstawy", "chcę się rozwijać", niż wciskać kit i potem się z niego tłumaczyć.
Zresztą ludzie wolą tych, którzy są szczerzy, niż tych, którzy udają specjalistów.
Długość - jedna strona CV i basta
Nie pisz epopei. Nikt nie chce czytać życiorysu dłuższego niż instrukcja składania mebli. Jesteś uczniem, dopiero zaczynasz, więc jedna strona A4 w zupełności wystarczy. I to z luzem.
Pracodawcy mają mało czasu. Czasem tylko kilka sekund na spojrzenie na CV. Jeśli zobaczą wielki blok tekstu, długi jak szkolna lektura, to jest spora szansa, że nawet nie zaczną czytać. I Twoje starania pójdą ... do kosza. Dlatego lepiej postawić na przejrzystość. Sekcje oddzielone wyraźnie, trochę światła między linijkami, zwięzłe informacje. Bez lania wody, bez opowieści "jak to w trzeciej klasie miałem olśnienie". Po prostu konkrety.
Jeśli naprawdę masz coś wyjątkowego - dodatkowe kursy, projekty, publikacje, to możesz wspomnieć, ale nadal trzymaj się jednej strony. To nie książka o Tobie, to zaproszenie do rozmowy, a resztę opowiesz osobiście jeśli dobrze napiszesz CV.
Masz ochotę na więcej? Zobacz, co jeszcze dla Ciebie przygotowaliśmy:
- Najczęstsze błędy początkujących przedsiębiorców
- Czy płatność BLIKIEM jest bezpieczna?
- 5 rzeczy, które warto mieć zawsze w portfelu
- Czy warto kupować rzeczy używane? Plusy i minusy
- Jak sprawdzić, czy promocja to naprawdę okazja?